Dzisiaj z rana wybraliśmy się do lasku na spacerek Psy niewybiegane, zdecydowanie należała im się ta przyjemność. Lasek w granicach miasta, kilometr od domu, nic tylko jechać. A w lasku – jesień w pełni, część[…]
Tag: Glinka+ja
Czwarta rocznica adoptowania Glinki
Matko kochana jak ten czas leci! Glinkę adoptowaliśmy 10.11.2011. To już cztery lata, aż ciężko uwierzyć! To od Glinki to wszystko (czyli całe moje zapsienie) się zaczęło. To szczęście mieć takiego psa :-). Szczęście, że[…]
Psi Los – Światowy Dzień Zwierząt w Koniku Nowym
Niedaleko Warszawy, w Koniku Nowym znajduje się cmentarz dla zwierząt Psi Los. Jak sama nazwa wskazuje, można tu chować martwe zwierzaki. Po liczbie grobów widać, że taka potrzeba w sercach właścicieli jest. Na grobach można zapalić[…]
Sesja z pupilem – czy warto i dlaczego tak
Już jedną sesję z pupilem zaliczyliśmy (ślubną – na rocznicę się nią podzielę, o), ale wtedy mieliśmy tylko Glinkę. Sesja była bardzo ekspresowa, a Glinka była z nami wtedy może z 10 minut i na[…]
Poezja inspirowana życiem
Ten dwuwiersz jest na tyle suchy, że pójdzie w kategorii z sucharami, a co!
Gliniaczek odkurzaczek
Glina zawsze lubiła popodżerać sobie po krzaczkach. A to chlebek dla ptaszków, a to jakieś resztki wyrzucone (na Muranowie tego było pełno), a to PĄCZEK znaleziony w krzakach… Nie wiem skąd to się temu psu[…]
Przygoda z rally-o
Rally-o = rally obedience, czyli luźne posłuszeństwo. Sport psio-ludzki, teoretycznie, jak ktoś powiedział, połączenie obedience z agility, ale 90% jest w tym jednak posłuszeństwa, a 10% agility i to naciągane ;-). Nasza przygódka z rally[…]
Glinka i ja
Całe życie bardzo bałam się psów – prawie 25 lat. Moja siostra chciała mieć psa, nawet mama chciała mieć psa, a ja nie – bo nie. Ale kiedy tylko wyprowadziłam się z domu nie minął[…]