Na gwiazdkę dostaliśmy zaproszenie do teatru z dopiskiem „prezent zawiera opiekę nad dziećmi”. To się nazywa trafiony prezent!
Kontynuuj czytanie …
Na gwiazdkę dostaliśmy zaproszenie do teatru z dopiskiem „prezent zawiera opiekę nad dziećmi”. To się nazywa trafiony prezent!
Nie jestem graczem. Właściwie nie gram w gry. Ostatni wyjątek zrobiłam dla „Until Dawn” w 2015
Roast, czyli show, w którym oddaje się anty-hołd bohaterowi wieczoru. Jednym słowem, obraża się go. Ale obrażanie to też sztuka. I to sztuka mocno niedoceniana, choć fakt – roast to rozrywka dla ludzi ze specyficznym[…]
Nie jestem zapalonym graczem, właściwie gejmer ze mnie żaden. Mam jedynie historię grania w „Tomb Raider” (tylko grupowo!) i „Heroes of Might and Magic”. Oprócz tego iks lat temu zakupiliśmy PS2 po bardzo okazyjnej cenie,[…]